Cześć wszystkim!
Pierwszym koniem, którego Wam przedstawię jest Ogier Clydesdale z Collecty, o nr. 88620.
Clydesdale to szkocka rasa koni zimnokrwistych. Ich przeciętny wzrost to 160- 180 cm w kłębie, zdarzają się również więksi przedstawiciele rasy. Najczęściej są spotykane osobniki gniade, siwe, kare i dereszowate. Są bardzo podobne do konie shire. Nasz model jest karodereszowaty sabino (tak pisze producent, lecz nie wygląda na tą maść do końca)
Ogier jest przedstawiony w galopie. Jego anatomia bardzo przykuwa wzrok, ma świetnie wyrzeźbioną głowę, która ma lekko garbonosy profil, mięśnie nie są przesadzone co mnie bardzo cieszy. Dynamikę firma oddała perfekcyjnie. Jest w skali 1:18 czyli Little Bits.
Tutaj w porównaniu z clydesdale z schleich. Siwek jest dużo większy od gniadosza mimo że są w tej samej skali .
Ma bardzo szczupły pysk, z profilu głowy nie widać kompletnie ganaszy, a szkoda bo to zepsuło trochę ten model :(
Szczotki pęcinowe są bujne jak u każdego clydesdale'a :D. Ciekawostka, szczotki pęcinowe zmniejszają wstrząsy podczas ruchu konia.
Posiada fakturę sierści przez co dodaje mu realizmu.
Plusy modelu
Co mogę o nim powiedzieć? Szczególnie polecam osobom którym podobają się dynamicznie wyrzeźbione modele oraz rasa clydesdale, świetnie nadaje się na sesje, zdobi półkę z modelami przez swoją wielkość. Jest też gniada wersja clydesdale.
Minusy modelu
Model raczej nie nadaje się na akcesoria typu siodło lub kantar ponieważ grzywa jest na kłębie i na potylicy, minusem jest też że ma bardzo szczupłą głowę przez co trochę odchodzi od realizmu.
I to wszystko na jego temat, mam nadzieję że post się wam spodobał.
Zapraszam na mojego instagrama: silent_unicorn_studio, tam znajdziecie mnóstwo zdjęć z sesji z moimi figurkami. Jest dostępny na monocerusie ;)
Pozdrowionka :)
Julita
Witaj w blogosferze! Bardzo lubię ten model, chociaż widziałam go na żywo tylko raz, a sama nie posiadam (i żałuję). Z chęcią go kiedyś przygarnę. :D Czekam na kolejne wpisy, pozdrawiam i zapraszam do siebie! :D
OdpowiedzUsuńKup go bo naprawdę jest wspaniały ;) Na pewno wejdę na twój profil!
UsuńTroszkę się spóźniłam, ale dopiero odkryłam Twój blog! Muszę przyznać, że super czytało się ten opis! A ogierka mam w planach, ale raczej dalekich :')
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
PS Już dodaję Twój blog do obserwowanych :D
Hej, mam nowy blog ponieważ do tego zapomniałam hasła ;)
UsuńHah, ja tak jak Apanama, to dopiero teraz odkryłam Twój blog :).
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak ten ogier był moim marzeniem… Ale teraz "przenoszę się" na smyki (ciekawe, jak mi to wyjdzie…) i raczej rzadziej będą się u mnie pojawiać nowe LB.
Schleich może być dlatego mniejszy, bo on robi 1:24 – 1:18 i 1:24 mają tą samą nazwę, a jednak wielkość może się różnić :).
Pozdrawiam i, jeżeli chcesz, to zapraszam do mnie :)